Główny inspektorat ochrony środowiska
Stanowisko GIOŚ do artykułu pt.: „Tak urzędnicy zwalczają smog. Wystarczy pokolorować mapę na zielono i już powietrze jest zdrowe” zamieszczonego na portalu wp.pl

W związku z ukazywaniem się w ostatnim czasie w różnych mediach szeregu nieprecyzyjnych, a czasami nieprawdziwych informacji dotyczących działań Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska w obszarze ochrony powietrza, pragniemy jako Instytucja po raz kolejny zająć stanowisko w tej sprawie.

Powietrze jest jednym z elementów środowiska naturalnego, którego ochrona należy do priorytetowych kierunków polityki państwa realizowanej poprzez działania takich instytucji jak: Ministerstwo Środowiska, Główny Inspektorat Ochrony Środowiska oraz Wojewódzkie Inspektoraty Ochrony Środowiska, a także organy samorządu terytorialnego.

W artykule T. Molga pt. Tak urzędnicy zwalczają smog. Wystarczy pokolorować mapę na zielono i już powietrze jest zdrowe, opublikowanym na portalu www.wiadomosci.wp.pl ponownie powraca temat Polskiego Indeksu Jakości Powietrza prezentowanego na stronach GIOŚ oraz jakości pomiarów wykonywanych przez Inspekcję Ochrony Środowiska.

 

W treści publikacji prócz błędów merytorycznych, autor tekstu podaje błędną nazwę instytucji, o której pisze.

 

W odniesieniu do jakości pomiarów prowadzonych przez Inspekcję należy podkreślić, że Inspekcja Ochrony Środowiska bada zawartość pyłu zawieszonego PM10 i PM2,5 w powietrzu zgodnie z normami europejskimi, stosując wyłącznie dwie uzupełniające się metody: metodę grawimetryczną, która jest uznana i stosowana na świecie jako najbardziej precyzyjna metoda pomiaru (jest to metoda referencyjna) i metodę automatyczną, posiadającą wykazaną równoważność do metody referencyjnej. Sposób wykonywania pomiarów jest w pełni zgodny z regulacjami UE w tym zakresie, a tym samym jest analogiczny do tego jaki jest zastosowany we wszystkich krajach UE.

Autor artykułu pisze natomiast o wynikach pomiarów niskiej jakości wykonywanych  niskokosztowymi czujnikami do pomiarów stężeń pyłu zawieszonego PM10 i PM2,5 w powietrzu. Pomiary te mogą być obarczone bardzo dużym błędem, a w przypadkach skrajnych mogą być one całkowicie nieprawidłowe, co w konsekwencji może wprowadzać użytkowników tych informacji w błąd. Z powodu braku wykazanej równoważności metodyk stosowanych w czujnikach do metodyki referencyjnej nie mogą być one podstawą do określenia czy nastąpiło przekroczenie norm jakości powietrza (poziomów dopuszczalnych, docelowych, informowania czy alarmowych) i dokonywania oceny jakości powietrza.

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska informuje, iż w UE zostały określone dwa poziomy dopuszczalne dla pyłu zawieszonego PM10 – pierwszy jest średnią 24-godzinną i wynosi 50 µg/m3, a drugi średnią roczną i wynosi 40 µg/m3.

Zaznaczyć należy, iż prawodawstwo unijne przewiduje poziomy alarmowe ze względu na ochronę zdrowia obywateli tylko dla trzech substancji, tj. dwutlenku azotu, dwutlenku siarki oraz ozonu. Nie przewiduje natomiast poziomu alarmowego dla pyłu PM10,  pozostawiając  tę kwestię w gestii poszczególnych państw członkowskich. Jednocześnie podkreślić należy, iż zarówno UE jak i WHO nie określiły stężenia dopuszczalnego dla stężenia jednogodzinnego pyłu zawieszonego.

W zależności od sposobu uśredniania wyników pomiarów informacje podawane w serwisach mogą się różnić.

Indeks jakości powietrza prezentowany na stronach Inspekcji Ochrony Środowiska, w tym na portalu „Jakość powietrza GIOŚ” jest oparty o jednogodzinne wartości stężenia pyłu PM10 i PM2,5. Przy czym stosowany przez GIOŚ jednogodzinny pomiar wartości pyłu PM10 w praktyce nie oznacza,  że przekroczony zostanie średniodobowy poziom dopuszczalny dla tego zanieczyszczenia. Polski indeks jest oparty na prawdopodobieństwie wystąpienia takiego zdarzenia. Zakres kolorystyczny tego indeksu dla pyłu PM10 i PM2,5 jest bardzo zbliżony do Indeksu Europejskiej Agencji Środowiska dla danych jednogodzinnych prezentowanego pod adresem

http://eeadmz1-cws-wp-air.azurewebsites.net/products/data-viewers/utd-viewer/  .

Indeks zaprezentowany przez Komisję Europejską opiera się na innej metodzie liczenia stężenia pyłu PM10 i PM2,5. Wartość indeksu dla pyłu PM10 i PM2,5 jest liczona jako średnia z ostatnich 24 godzin. Oznacza to, iż dla danej godziny mogą występować bardzo istotne  różnice w wartościach indeksu dla tych szkodliwych substancji. Ponadto, Europejski Indeks Jakości powietrza jest dużo mniej wrażliwy na dynamicznie zmieniające się warunki atmosferyczne w ciągu doby.

Przedstawione nowe podejście Komisji Europejskiej do prezentowania informacji o jakości powietrza, a równocześnie dwuletnie doświadczenia w zakresie przedstawiania Polskiego Indeksu Jakości Powietrza, skłania GIOŚ do kontynuacji prac nad rozwojem systemu prezentowania informacji o jakości powietrza w Polsce. W pracach tych będą brane pod uwagę dotychczasowe doświadczenia poszczególnych krajów europejskich w tym obszarze.